Tak, źle mi. Wykończę się psychicznie niedługo.
Szkoła/samce idioci/kg/starsza/zdrowie.
A jedyna osoba, która by mnie wysłuchała, bo wie na ten temat w sumie wszystko - raczej nie ma na to ochoty. I wiem, że to moja wina. I zdałam sobie sprawę, że to jedyna rzecz, której naprawdę żałuję w życiu. Spieprzyłam to.
Jak dobrze, że są papierosy i kawa. Chesterfieldy linki.
"Kochała kontrolować swoje życie...kochała również palić papierosy. Nic tak nie budowało jej ego jak kontrolowane skracanie sobie życia."
Podoba mi się.
Walka z 4 kg podjęta. Czy dojdzie do skutku, nie wiem. Czy dojdzie do połowy, też nie wiem.
Mam nadzieję.
Powinnam napisać notatkę z polskiego, o tym jak Kordian stworzył jakiśtam spisek. Ale to zaraz. Za dłuższe zaraz. Aa, jeszcze niemieckie. Gdyby nie był jako pierwsza lekcja, to liczyła bym na czyjeś dobre serce. Ale zajmę się tym. A jak mi starczy chęci, w co wątpię, to doczytam Kordiana do końca.
A, że pewnie chęci mi zabraknie to pomaluję paznokcie.
Albo coś narysuję. O! I to jest dobra myśl.
I nie mogę zapomnieć, żeby spisać nr telefonu do drukarni. Muszę, załatwić sobie w niej miesięczne praktyki. Mam nadzieję, że uda się płatne. A jak nie to jakiekolwiek. Ważne, że blisko.
I ważne, że z dala od szkoły. Jupi.
Hmm, co by tu...
Niech będzie kociak.
Na głośnikach: donGuralesko - Łyk Ginu.
Łyk, łyk ginu, lodu i Cin-Cinu
Buch, buch dymu, skurwysynu
Od K do G, PDG stylu
PDG stylu, PDG stylu, synu
Szkoła/samce idioci/kg/starsza/zdrowie.
A jedyna osoba, która by mnie wysłuchała, bo wie na ten temat w sumie wszystko - raczej nie ma na to ochoty. I wiem, że to moja wina. I zdałam sobie sprawę, że to jedyna rzecz, której naprawdę żałuję w życiu. Spieprzyłam to.
Jak dobrze, że są papierosy i kawa. Chesterfieldy linki.
"Kochała kontrolować swoje życie...kochała również palić papierosy. Nic tak nie budowało jej ego jak kontrolowane skracanie sobie życia."
Podoba mi się.
Walka z 4 kg podjęta. Czy dojdzie do skutku, nie wiem. Czy dojdzie do połowy, też nie wiem.
Mam nadzieję.
Powinnam napisać notatkę z polskiego, o tym jak Kordian stworzył jakiśtam spisek. Ale to zaraz. Za dłuższe zaraz. Aa, jeszcze niemieckie. Gdyby nie był jako pierwsza lekcja, to liczyła bym na czyjeś dobre serce. Ale zajmę się tym. A jak mi starczy chęci, w co wątpię, to doczytam Kordiana do końca.
A, że pewnie chęci mi zabraknie to pomaluję paznokcie.
Albo coś narysuję. O! I to jest dobra myśl.
I nie mogę zapomnieć, żeby spisać nr telefonu do drukarni. Muszę, załatwić sobie w niej miesięczne praktyki. Mam nadzieję, że uda się płatne. A jak nie to jakiekolwiek. Ważne, że blisko.
I ważne, że z dala od szkoły. Jupi.
Hmm, co by tu...
Niech będzie kociak.
Na głośnikach: donGuralesko - Łyk Ginu.
Łyk, łyk ginu, lodu i Cin-Cinu
Buch, buch dymu, skurwysynu
Od K do G, PDG stylu
PDG stylu, PDG stylu, synu