Friday, October 15, 2010

2 comments

voila!

Chce mi się spać, ale muszę się pochwalić najnowszym dziełem. :D
Tak, dzieło. Jak na moje możliwości - jest boska.
Rysowałam ją całą ostatnio godzinę.
W sumie miałam ją jutro poprawić czarnym cienkopisem (po który najpierw do sklepu bym musiała skoczyć), ale jednak stwierdziłam, że ołówkowo jest ładna.
Spodobał mi się motyw gejsz.
Mam nadzieję, że moim ścianom też się spodoba.

Nowy nagłówek - jakby ktoś nie zobaczył. ;P


Stompdown. Jaram się nimi od dzisiaj.

A że chce mi się spać - koniec notki. Prawie.
Bu.


Kocham ją.


Nie obędzie się bez..
Na głośnikach: Abradab - Yo yo
Nim też się jaram.

Jestem raperem i robię yo yo!
ja mam swój styl i zajebiste flow
a oni wciąż chcą bym słowa swe ciął
i zagrał ten show nawet gdybym się zgiął.



Dobranoc.

Sunday, October 10, 2010

No comments

10.10.10

Fajna data. Spędziłam ten dzień z bliskim kumplem i jego dziewczyną, bardzo sympatycznie zleciał dzień. Wypiliśmy po piwku, wypaliliśmy milion szlugów i pogadaliśmy sobie, Kurczę, podobało mi się.

15 minut rozmowy telefonicznej - zdanie relacji z dzisiejszego dnia od Domiś. Jak ja kocham z nią rozmawiać. Pozytywnie poprawia mi humor. :)

Ostatnio coś nie rysuję. Źle mi z tym. Ale mam fajny pomysł na motyw - gejsza. Z wachlarzem. Biały ubiór, w czarno - niebieskie kwiaty. Tło - chińskie ornamenty jakieś i parawan. Pomysł jest, na wykonanie nie ma czasu. Może poszkicuję już dzisiaj coś. Spać mi się nie chcę. Co tam, że o 5 wstać do szkoły muszę.
Jutro możliwe, że pojadę do drukarni załatwić praktyki. Dzwoniłam do jednej w środę, mieli dać odpowiedź w czwartek, ale dali dupy i nie zadzwonili. Więc mam ich gdzieś.

Znalazłam dzisiaj boskie słuchawki. Dam się spalić za nie. Orgazm murowany za każdym razem gdy na nie patrzę. Chcę WAS!!
(Może jak zarobię na praktykach to je kupię.)
CNL-HP02

Widziałam w butiku cieplutkie rękawiczki, jednopalczaste, czy jak się tam nazywają. Za 15 zł więc tanio, ale tydzień później jak pojechałam je kupić to już ich nie było. Obeszłam całą Arkadię żeby znaleźć podobne, ale żadne nie przemówiły do mnie jak tamte. Bu.
(A jak przemówiły to kosztowały 70zł)

[nie lubię Cię, bo mnie krytykujesz. i wiesz, że chodzi o Ciebie]

Co by tu..
Ostatnio tak z nudów żeby cokolwiek porysować wyszło coś takiego.


Czasem z braku pomysłu wychodzą głupoty.

To jeszcze coś z perpektywy. Próbowałam jakieś tory itp. Wiem, dach jest do dupy.



A tu same tory.



Blogger mi się zbuntował. Chyba uznał, że jestem zbyt leniwa i musiałam sama w html-u pisać. Bezczelny.


Nie podoba mi się mój nagłówek. Chyba zrobię nowy. Kiedyś tam. A może ktoś chętny zrobić to za mnie? ;]

A na głośnikach?
Molesta - Świat da się lubić

Sunday, October 03, 2010

5 comments

L'amour est la cle de la vie.

Próbowaliście może spać w piwnicy? Polecam, niezapomniane przeżycia.
Zostałam zaciągnięta do klubu. Ja i klub? Niespotykane. Nie było tak źle. Ale i tak - nigdy więcej (mam nadzieję, że to czytasz!).
Pogodziłam się. Mam się komu wygadać. I mam nadzieję, że pozostanie dobrze. Nie liczę na dużo, przyjaźń stracona. Ale koleżeńsko - bliskie stosunki? Oby.

Nie mam weny do pisania, wrzucę rysunki, w sumie szkice, które zrobiłam jakiś czas temu. Perspektywy. Niby nic. Ale cholernie mi się podobają. Nie pamiętam już jaka to strona była, ale chyba jakaś zagraniczna, anglojęzyczna. Ręki sobie uciąć nie dam.


I pozdrawiam Kasię, która i tak tego nie przeczyta. <3


Pokój.


To w sumie jakaś sala z wysokimi oknami. Średnio wyszła.


Pierwsza perspektywa, którą narysowałam. Coś jakby widok z góry między bloki.


To zrobiłam jako drugą, ale podoba mi się najbardziej. Jest prosta, ale przez to fantastyczna. Jak dla mnie. To widok z dołu, między blokami.



Na głośnikach: Juras/Koras - Przyznam.

Przyznam to prawda że chce więcej niż mam,
I jeśli to zdobędę a tak będzie chce byś był tam,
Dziś dbam o to by nie zostać z tym sam,
By móc umieć cieszyć się z kimś tym co wygram.