Zachorowało mi się.
Nie mogłam się doczekać piątku i powrotu po wakacjach do wolontariatu, a tu taka niespodzianka.
Takich nie lubię.
A po za tym działa mi skaner. Wystarczyło do kabla od niego podłączyć przedłużać do USB i działa.
Miodzio.
W szkole jak to w szkole. Do dupy.
Choć jest ktoś umilający mi czas. I to nawet nie jeden umilacz.
Ale jeden głównie. :)
A z rysunkami będzie motoryzacyjnie. Trzy samochody. Corvetta, Bmw i nie wiem co.
Różowa Corvetta.
Zielone BMW.
Jakiś niebieski samochód, ale marki nie pamiętam.
Jako, że siedzę na skypie, muzyki nie słucham.
Friday, September 10, 2010
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Dziękuję za komentarz:)
ReplyDelete